Wrocławscy wywiadowcy o 1:55 w nocy otrzymali zawiadomienie, że ulicą Prudnicką niebezpiecznie porusza się pojazd, na śląskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca jechał całą szerokością jezdni, od krawężnika do krawężnika. Mogło to wskazywać na skutek choroby lub na jazdę po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję.
Kierowca podczas kontroli i rozmowy z policjantami cały czas bełkotał i nie był w stanie logicznie sformułować swojej wypowiedzi. Po przebadaniu alkomatem okazało się jednak, że jest trzeźwy. Jego stan był jednak spowodowany wcześniejszym zażyciem narkotyków. Mężczyzna przyznał, że przed jazdą samochodem zażywał amfetaminę.
Funkcjonariusze sprawdzili kierowcę w policyjnych systemach informatycznych. Jak się okazało, obywatel Ukrainy nie posiadał dokumentów od pojazdu, ubezpieczenia ani uprawnień do kierowania.
Podczas dalszych czynności policjanci ujawnili w posiadaniu kierowcy ponad 28 porcji amfetaminy. 19-latek tłumaczył, że środki odurzające kupił od innego mężczyzny.
Odurzony kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Obecnie policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia, czy obywatel Ukrainy przebywa na terenie Polski legalnie.